W minionym tygodniu złapali oni 26 słowików - 24 samce i dwie samiczki, w tym siedem szarych i 19 rdzawych. Jak poinformował ornitolog Paweł Dolata, badania potrwają jeszcze około tygodnia. - W czwartek złapaliśmy samca słowika rdzawego, którego zaobrączkowaliśmy jako dorosłego osobnika w maju 2008 r. Ma co najmniej siedem lat - poinformował Dolata. Według niego, ptaki są bardzo przywiązane do miejsc, gdzie się urodziły i nawet po kilku latach do nich wracają. Przykładem są słowiki, które złapano - z 26 kiedyś zaobrączkowanych, pięć wróciło w dolinę Prosny. Naukowcy badają, czy słowiki są ptakami agresywnymi wobec siebie i jakie mają wymagania siedliskowe. Schwytane słowiki są dokładnie opisywane i obrączkowane. - Obrączkowane i mierzone są samce słowików szarych i rdzawych. Badania mają pomóc w stworzeniu właściwego systemu ich ochrony - poinformował Dolata, który pomaga naukowcom. Dodał, że najprawdopodobniej część ptaków należy do mieszańców, ale wykluczą to, lub potwierdzą, dopiero badania DNA. Według Dolaty badania obu gatunków ptaków prowadzone są w Czechach, Finlandii, Hiszpanii i w Polsce. Obejmują one m.in. ocenę wymagań siedliskowych oraz kondycję samców i jej wpływ na ich śpiew. - Wyniki badań posłużą do lepszego poznania obu gatunków w poszczególnych krajach i stworzeniu im lepszej ochrony - mówi Dolata. Według niego, zaletą badań w Polsce jest występowanie na większości terytorium obu gatunków ptaków. - W Czechach i Hiszpanii gniazduje tylko słowik rdzawy, a w Finlandii - tylko słowik szary - dodał ornitolog. Łapane i obrączkowane są tylko samce słowika. Wykorzystuje się do tego sieci ornitologiczne. - Z magnetofonu odtwarzany jest śpiew słowika, na który samiec bardzo reaguje. Ptak rusza przepędzić rywala i wtedy zwykle wpada w naszą sieć - wyjaśnił Dolata. Poinformował, że wykorzystywane są też rozkładane na ziemi pułapki z larwami owadów. Agresywność słowików zostanie zbadana na podstawie nagrań ich głosów i obserwacji zachowań. Podobnie jak badania DNA będą przeprowadzone w Czechach. Słowik podlega ścisłej ochronie. Objęty jest Dyrektywą Ptasią Unii Europejskiej, która nakłada obowiązek jego ochrony. - Podstawą tej ochrony są rzetelne badania naukowe - powiedział Dolata. Słowikowi zagraża w Polsce utrata siedlisk na osuszanych dolinach rzecznych i likwidowanych zaroślach oraz zadrzewieniach lęgowych w okolicach rzek. Badaniami biometrycznymi i siedliskowymi słowików kieruje dr Jiri Reif z Katedry Zoologii Uniwersytetu Karola w Pradze. Pomaga mu magistrant Martin Jiran.