Awaryjne lądowanie samolotu w Poznaniu. Pilot zgłosił usterkę silnika
Rejsowy samolot LOT-u awaryjnie lądował w poniedziałek na lotnisku w Poznaniu-Ławicy. Przyczyną była awaria jednego z silników. Żaden pasażer nie odniósł obrażeń.
Szczęśliwie zakończyło się awaryjne lądowanie samolotu pasażerskiego LOT z 68 pasażerami na pokładzie. "Żadnemu z nich nie trzeba było udzielać pomocy lekarskiej" - poinformował rzecznik Portu Lotniczego w Poznaniu Błażej Patryn.
Załoga samolotu o napędzie śmigłowym bombardier dash leczącego z Warszawy do Poznania w połowie lotu zgłosiła poznańskiemu lotnisku awarię jednego z silników. Zaraz zaczęły się przygotowania do bezpiecznego sprowadzenia maszyny na ziemię. Zostały powiadomione wszystkie służby lotniskowego i miejskie.
Samolot lądował około godziny 14.15. Został odholowany, a pasażerowie ewakuowani.
Nikomu nic się nie stało.
Jako pierwsze o awaryjnym lądowaniu samolotu na poznańskim lotnisku informowało RMF FM.