Powstańcy przyjęli wtedy rezolucję, w której zażądali "wolnej i niepodległej Polski Ludowej" z "wolnym przystępem do morza, w granicach sprzed I rozbioru" i przyrzekli w jej obronie "dać swoje życie i mienie". Podkreślili jednocześnie wolę współpracy z istniejącym Tymczasowym Komitetem Obywatelskim Polskim, "aż z rąk jego władza przejdzie do prawowitego rządu polskiego". Wydano także oświadczenie do zgromadzonych wtedy na miejscowej strzelnicy Niemców. W dokumencie, podpisanym przez Polski Komitet na Miasto i Powiat Ostrów, napisano, że "ponad tysiąc żołnierzy i obywateli wszystkich stanów ustaliło dzisiaj jednomyślnie, że w myśl uznanego przez wszystkie narody planu Wilsona, jest miasto i powiat Ostrów polskim terytorium, które należy do państwa polskiego". Według dyrektora miejscowego muzeum Witolda Banacha, Niemcy potraktowali w pierwszej chwili ogłoszenie Republiki Ostrowskiej jako przejaw swoistego separatyzmu lokalnego. - Powołanie Republiki trwało kilkanaście dni, można powiedzieć, że Ostrów rzeczywiście był pierwszym miastem w zaborze pruskim, które ogłosiło niepodległość w 1918 r. - powiedział dyrektor. Przypomniał, że w czasie Republiki Ostrowskiej i później doszło do rozkładu władzy pruskiej. - Niemcy byli zmuszeni dokooptować Polaków do rady miejskiej, przywrócono naukę religii w języku polskim. Ta erozja systemu pruskiego następowała coraz dalej - podkreślił Banach. Wydarzenia z 1918 r. doczekały się filmu pt. "Republika Nadziei" i książki pt. "Noc sylwestrowa". Istnieją budynki, w których odbywały się patriotyczne spotkania, pozostało też wiele pamiątek z wydarzeń sprzed 91 lat. Od trzynastu lat, dzień ogłoszenia rezolucji o przynależności miasta i powiatu do Polski, jest świętem Ostrowa Wielkopolskiego.