- Do tegorocznego konkursu zakwalifikowano 77 filmów spośród 101 nadesłanych. Tradycyjnie, większość z nich to filmy dokumentalne, ale już coraz częściej pojawiają się filmy fabularne. Będą też animacje a także teledyski. W ocenie komisji kwalifikacyjnej poziom tegorocznych produkcji jest wysoki - powiedziała dyrektor OKFA, Jadwiga Kujawińska. Dodała, że podobnie jak w latach ubiegłych, autorami zakwalifikowanych do konkursowego przeglądu filmów są głównie młodzi twórcy indywidualni a także członkowie klubów filmowych z całej Polski. Tradycją OKFA jest omawianie filmów po każdym bloku projekcyjnym przez jury, złożone z zawodowych filmowców. W tym roku przewodniczy mu Artur "Baron" Więcek - reżyser, scenarzysta i producent. Nowością w tym roku są ,odbywające się podczas OKFA, otwarte warsztaty scenopisarskie, nie tylko dla filmowców i uczestników Konkursu. Prowadzi je reżyser i scenarzysta, członek Europejskiej Akademii Filmowej, Sławomir Fabicki a bierze w nich udział ok. 50 osób. Konsekwentnie przestrzeganą zasadą jest to, że w konińskim Konkursie nie mogą brać udziału filmy zrealizowane przez zawodowych twórców, ani studentów szkół filmowych powyżej II roku nauki, etiudy studenckie przygotowywane na zaliczenie zajęć czy też filmy zrealizowane dla celów komercyjnych. Patronat artystyczny nad OKFA sprawuje łódzka Państwowa Wyższa Szkoła Filmowa Telewizyjna i Teatralna w Łodzi (PWSzFTviT). Od ubiegłego roku - z inicjatywy organizatorów tej najstarszej w kraju imprezy poświęconej kinu niezależnemu: Federacji Niezależnych Twórców Filmowych w Polsce oraz Centrum Kultury i Sztuki w Koninie - OKFA nosi imię profesora Henryka Kluby. Profesor Kluba, reżyser filmowy, aktor i pedagog, wieloletni rektor łódzkiej PWSzFTviT, od lat związany był z tą imprezą, przewodnicząc m.in. pracom konkursowego jury. Zmarł nagle w Koninie, podczas 51. edycji OKFA, w wieku 74 lat. "Profesor Kluba był wielkim, nieocenionym, prawdziwym przyjacielem nas wszystkich, a zwłaszcza młodych twórców filmowych, których produkcje oceniał. Nie możemy go zapomnieć. Bardzo nam go brakuje - powiedziała Jadwiga Kujawińska.