Odpowiadają oni za branie udziału w nielegalnym zbiegowisku. Uczestnicy protestu mieli nie reagować na wezwania policji do rozejścia się. Marcowy protest dotyczył polityki władz Poznania, które nie chcą zgodzić się na dalsze funkcjonowanie centrum kultury alternatywnej w centrum miasta. W proteście brało udział kilkadziesiąt osób. Anarchiści nie przyznają się do winy, odmówili składania zeznań. W piątek sąd przesłuchał policjanta i pracownika ochrony, którzy brali udział w zabezpieczaniu terenu MTP. Pikietujący zablokowali wjazd na teren MTP, a następnie próbowali się wedrzeć na teren obrad. Policja rozproszyła protestujących. Po interwencji i uspokojeniu sytuacji okazało się, że trzech policjantów odniosło obrażenia, uszkodzone zostały dwa samochody, a jeden z kierowców został poturbowany. 8 marca na terenie MTP odbywał się kongres z okazji 20-lecia samorządu terytorialnego, w którym brali m.in. Lech Kaczyński i Tadeusz Mazowiecki.