Jak poinformowała mł. asp. Sandra Chuda z KPP w Szamotułach (woj. wielkopolskie), do zdarzenia doszło kilka dni temu. - Dyżurny policji w Szamotułach otrzymał zgłoszenie, że w Dusznikach został napadnięty senior. Na miejsce pojechali dzielnicowi z miejscowego posterunku. Policjanci ustalili, iż 71-latek na swojej posesji zastał młodego mężczyznę, który zażądał od niego pieniędzy. Sprzeciw seniora na nic się zdał, gdyż napastnik wszedł do jego domu, dalej żądając gotówki - tłumaczyła Chuda. Dodała, że z ustaleń policji wynika, iż między napastnikiem a pokrzywdzonym doszło do szarpaniny, więc przestraszony 71-latek oddał napastnikowi kosztowności. Napastnik chciał jednak więcej pieniędzy i zaatakował seniora nożem, po czym zabrał resztę pieniędzy, które miał 71-latek. Zaskakujące zachowanie złodzieja - Co okazało się zaskakujące, po wszystkim napastnik nie uciekł, ale położył się na tapczan i po chwili zasnął. Pokrzywdzony wykorzystał sytuację i uciekł do sąsiadów, aby wezwać na pomoc policję. Dzielnicowi nie mieli więc żadnego problemu z zatrzymaniem podejrzanego. Zastali go śpiącego w domu 71-latka - podkreśliła Chuda. Napastnikiem okazał się 34-letni mieszkaniec gminy Kuślin. Według policyjnych ustaleń 34-latek już wcześniej mógł okraść seniora. Jego łupem padły wówczas motorowery. Senior nie zgłaszał jednak wtedy sprawy policji. 34-latek w trakcie zatrzymania miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna został przesłuchany i usłyszał zarzuty kradzieży oraz rozboju z użyciem noża. Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec zatrzymanego tymczasowy areszt. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.