7 lipca 2002 roku 19-letnia Beata Wachowiak, 17-letni Piotr Adamczyk i 18-letni Sławomir J. zabrali Krystiana na spacer. Ten ostatni odłączył się od nich, zanim dotarli na miejsce zbrodni. Tam, na terenie budowy, Beata Wachowiak poderżnęła chłopcu gardło nożem, a Piotra Adamczyka poprosiła o dobicie chłopca. Adamczyk kilkakrotnie rzucił w głowę leżącego chłopca cegłami. Po zabójstwie sprawcy wrócili do domu, a później przez całą noc, wraz z policją i sąsiadami, szukali zaginionego dziecka. Sąd uznał dwoje oskarżonych za winnych zabójstwa, ale nie dopatrzył się znamion szczególnego okrucieństwa. Natomiast wobec trzeciego zmienił kwalifikację czynu i skazał go na 1,5 roku za utrudnianie śledztwa. Przedstawiając przebieg zdarzenia sędzia prowadzący sprawę wzruszył się na tyle, że musiał ogłosić 10 minutową przerwę. Wyrok nie jest prawomocny. Obrona zapowiada apelację.