- Otrzymaliśmy anonimową informację od jednego z rodziców o tym zdarzeniu, zapytany przez nas dyrektor potwierdził, że badał dzieci prywatnym glukometrem bez zmieniania igły na lekcji o zdrowym żywieniu - poinformowała w piątek zastępca powiatowego inspektora sanitarnego w Środzie Wielkopolskiej Maria Deręgowska. Służby sanitarne sporządziły i zweryfikowały listę uczniów biorących udział w badaniu na lekcjach i skierowały ich na specjalistyczne badania do szpitala w Poznaniu. Wszystkie dzieci zostały przebadane i będą pod kontrolą lekarską przez kilka kolejnych miesięcy, by sprawdzić czy nie doszło do zakażenia lub zarażenia jakąś chorobą. - Musimy poczekać na wyniki tych badań, po miesiącu będą kolejne i po pół roku będą następne. Jeżeli doszło do zarażenia, to musimy uzbroić się w cierpliwość - powiedział wojewódzki inspektor sanitarny w Poznaniu Andrzej Trybusz. Sanepid o sprawie powiadomił burmistrza Środy Wielkopolskiej, który jest organem założycielskim dla szkoły.