Turniej Tenorów Polskich co roku zamyka sezon artystyczny w poznańskim Teatrze Wielkim. Jak powiedział Sławomir Pietras, dyrektor teatru, przed publicznością wystąpi 11 artystów, w tym nestor polskiej sceny, 89-letni Bogdan Paprocki - "największy nasz tenor po Kiepurze". - Stary teatralny przesąd mówi, że należy uważać na wszystko, co trzynaste. My nie jesteśmy przesądni, więc Paprocki, który jest czczony przez poznańską publiczność, zaproponował, że w finale koncertu zaśpiewa wielką scenę śmierci Otella z opery Giuseppe Verdiego - stwierdził Pietras. Jak dodał, w tym roku w turnieju dominować będzie repertuar francuski. - W sobotę tenorami będzie dyrygował nasz szef muzyczny Eraldo Salmieri. Mimo że jest Włochem, zaproponował, by każdy tenor zaśpiewał obok przeboju ze swojego repertuaru jakąś arię francuską. W finale Salmieri zbierze wszystkich artystów, którzy wykonają wspólnie "La donna e mobile" z "Rigoletta", bo taka jest nasza tradycja - powiedział Sławomir Pietras. W turnieju wystąpią m.in. Karol Bochański, Dymitr Fomenko, Sylwester Kostecki, Michał Marzec, Dariusz Pietrzykowski i Leszek Świdziński.