Zatrzymanym przedstawiono zarzuty przyjmowania korzyści majątkowych w związku z pełnieniem funkcji publicznych. Grozi im do 10 lat więzienia. Rzecznik prasowy wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak powiedział, że zatrzymani to policjanci z różnym stażem pracy od kilku do kilkunastu lat. Wszyscy pracowali w zespole kontroli ruchu drogowego KWP, m.in. na autostradzie i najważniejszych drogach regionu. - Wielkopolski komendant policji nadinsp. Krzysztof Jarosz od pewnego czasu miał wiedzę o nieprawidłowościach w pracy tych funkcjonariuszy. Polecił podległym sobie służbom by pomogli prokuraturze i Biuru Spraw Wewnętrznych w wyjaśnieniu tej sprawy. Policjanci biorący łapówki są przestępcami i nie powinni nosić munduru - powiedział Borowiak. Jak dodał, komendant czeka na dokumenty z prokuratury, po tym odsunie ich od służby i zawiesi w czynnościach służbowych. Już podjął decyzję, o zasileniu szeregów zespołu kontroli ruchu drogowego pięcioma innymi funkcjonariuszami. Prokuratura nie ujawnia na razie bliższych okoliczności sprawy zasłaniając się dobrem śledztwa. Wobec przesłuchanych policjantów zastosowano m.in. poręczenia majątkowe i zakaz opuszczania kraju.