Tradycyjnie imieniny ulicy Święty Marcin są organizowane przy okazji obchodów Święta Niepodległości i rozpoczynają się po zakończeniu oficjalnych uroczystości w Poznaniu. O atrakcjach imprezy poinformowali w środę organizatorzy festynu z Centrum Kultury Zamek w Poznaniu. - Nasz zabawa jest częścią obchodów Święta Niepodległości, podczas korowodu prezentowane są barwy narodowe. Chcemy pokazać, że narodowe święto można obchodzić w sposób ludyczny i wesoły - powiedziała dyrektor Centrum Kultury Zamek Anna Hryniewiecka. Imprezę rozpoczyna tradycyjnie kolorowy korowód, po przejściu którego prezydent Poznania przekazuje św. Marcinowi klucze do miasta i dzieli się z mieszkańcami rogalem. W bramach kamienic i na kilku podwórkach ulicy zorganizowane zostaną imprezy artystyczne. Wśród przygotowanych atrakcji są m.in.: Bajabawa - gra uliczna, która wprowadzi młodych poszukiwaczy przygód w legendy Poznania; akcja Drugie Życie Ulicy, polegająca na ożywieniu zapomnianych części ulicy, nadaniu jej drugiego życia poprzez umieszczenie w najmniej oczekiwanych i niespodziewanych punktach, np. w nieczynnych witrynach, wizualizacji, zdjęć czy fotomontaży innej rzeczywistości tych miejsc. W ramach kolejnej akcji - pod nazwą Sekrety Marcina - w kilku miejscach zaprezentowana zostanie dokumentacja filmowa i fotograficzna ludzi, miejsc i historii związanych z ulicą Św. Marcin. Dla uczestników festynu zagrają grajkowie uliczni występujący zazwyczaj na ulicach miasta. Wśród nich będzie Tadeusz Lis - uliczny muzykant który wygrał ze Strażą Miejską w sądzie proces o zakłócanie spokoju. Kolejną atrakcją będzie sprzedaż specjalnych okolicznościowych dukatów z wizerunkiem Zamku Cesarskiego w Poznaniu i herbem Poznania. Także jeden z banków przygotował limitowaną edycję kart płatniczych upamiętniających imprezę. Cała ulica będzie przystrojona znakiem graficznym imienin - jest nim biały koń św. Marcina na biegunach. Wycięte z płyt plastikowych wizerunki tych koni będą rozstawione w bramach kamienic i na podwórkach. Impreza zakończy się koncertem grupy Lao Che oraz pokazem sztucznych ogni. Co roku w imieninach ulicy Św. Marcin bierze udział kilkadziesiąt tysięcy osób. Nazwa ulicy wywodzi się od osady, która w XII wieku powstała wokół kościoła św. Marcina, nazywanej Przedmieściem św. Marcina lub po prostu Świętym Marcinem.