- Wolsztyńskie maszyny, jako jedyne w Europie, ciągną codziennie składy pociągów pasażerskich ujęte w rozkładzie jazdy. Parowozy z Wolsztyna pojawiają się również na planach filmowych - powiedział w środę rzecznik Cargo Ryszard Wnukowski. W sobotniej paradzie weźmie udział 19 parowozów, w tym siedem zagranicznych. Każda z lokomotyw pokaże się w jeździe indywidualnej po torowisku na wolsztyńskim dworcu oraz wspólnie z innymi. Program rozpoczynających się w piątek imprez plenerowych jest bardzo bogaty. Oprócz parady parowozów organizatorzy przygotowali m.in. prezentację modeli kolejek ogrodowych, pokazy sprawności parowozów, widowisko "Światło, dźwięk i para", a także wybory Miss Świata Parowozów. Atrakcją imprezy będzie "podniebna lokomotywa". Ważącą kilkadziesiąt ton "ciuchcię" uniesie w powietrze specjalny dźwig. Miłośnicy kolei będą mogli odbyć przejażdżkę na trasie Wolsztyn - Tuchorza specjalnie uruchomionymi pociągami dodatkowymi (ogólnodostępnymi) zestawionymi z parowozu oraz odrestaurowanych wagonów historycznych z lat dwudziestych i trzydziestych. Przejazdy składami retro zakończą w niedzielę imprezy rocznicowe. Najstarszy znajdujący się w Wolsztynie parowóz Ok1 o nr 359 wyprodukowany został w 1917 roku i nadal jest sprawny. Dumą wolsztyńskich kolejarzy jest jednak "Piękna Helena", polski parowóz Pm36-2,rozwijający prędkość do 130 km/h, który w 1937 roku został odznaczony złotym medalem na międzynarodowych targach w Paryżu. Ogółem w wolsztyńskiej parowozowni znajduje się około 30 parowozów z 13 różnych serii. Wolsztyńskie parowozy występują także na planach filmowych. Parowóz Ty42-148 można było zobaczyć w programach , a Ok1-359 przemieszcza się w różnych ujęciach w filmie "Pogranicze w ogniu" z i Olafem Lubaszenką. Parowóz ten można zobaczyć też w filmie "Pianista".