Jak poinformował w piątek rzecznik prasowy wojewody wielkopolskiego Tomasz Stube, powodem wymierzenia kary było prowadzenie bez zezwolenia w ramach Domu Matki i Dziecka "Betlejemka" placówki zapewniającej całodobową opiekę osobom w podeszłym wieku, przewlekłe chorym lub niepełnosprawnym. - Kontrola doraźna prowadzona na przełomie lutego i marca br. przez zespół inspektorów wojewody ujawniła, że mimo braku wpisu do rejestru wojewody, w placówce oprócz matek z dziećmi przebywały osoby starsze, z których jedna była również przewlekle chora - poinformował Stube. Kontrola zespołu inspektorów wojewody została wszczęta po artykułach prasowych opisujących warunki panujące w "Betlejemce". Według nich, w placówce dochodziło m.in. do bicia dzieci, a także zabierania starszym kobietom pieniędzy i wartościowych prezentów od rodzin. Sprawą ośrodka zainteresowała się także prokuratura. Śledczy sprawdzali, czy nie dochodziło w nim do fizycznego i psychicznego znęcania się nad matkami i dziećmi oraz zorganizowania nielegalnej adopcji i uprowadzenia małoletniego. W trakcie śledztwa nie stwierdzono, że doszło do popełnienia przestępstwa. Władze fundacji były w piątek nieuchwytne dla dziennikarzy. Ogólnospołeczna Fundacja dla Dzieci Bezdomnych "Betlejemka" powstała, by nieść pomoc bezdomnym, matkom ciężarnym, kobietom i dzieciom w kryzysie, kobietom samotnym. W placówce w Rostarzewie może przebywać jednorazowo ok. 40 osób.