Polski sędzia uciekł na Białoruś. Biedroń wspomniał w "Gościu Wydarzeń" o jego żonie
- Nie zdarza się w państwach demokratycznych, żeby sędzia pełniący tak ważne funkcje prosił o azyl w państwie reżimowym Łukaszenki, w państwie z którym jesteśmy de facto w poważnym konflikcie, ponieważ współpracuje ono z Rosją, jeśli chodzi o wojnę na Ukrainie - powiedział Robert Biedroń, komentując sytuację związaną z oświadczeniem sędziego Tomasza Szmydta.<br><br>- Przypomnę, że także jego żona otrzymała bardzo poważne oskarżenia. Pseudonim "mała Emi", która uczestniczyła w farmie hejterów prowadzonej w ministerstwie sprawiedliwości za pana ministra Ziobry - dodał w "Gościu Wydarzeń".