Pełczyńska-Nałęcz w ''Graffiti'' o zaprzysiężeniu Nawrockiego: Demokracja polega na tym, że szanuje się wybór ludzi
Prowadzący zapytał minister o medialne doniesienia dotyczące spięcia na posiedzeniu rządu, do którego miało dojść między nią a premierem Tuskiem. - Nie przypominam sobie takiej sytuacji. Staram się współpracować najlepiej, jak potrafię - odparła Pełczyńska-Nałęcz. - Szanuję zwierzchność, ale równocześnie jesteśmy koalicjantem. Wnosimy do tego rządu swoje pomysły - dodała. - Mówimy jasno, że potrzebujemy iść do przodu. Potrzebujemy odważnego rozwoju. Marszałek Hołownia także o tym mówi - wyjaśniła. - Ja nie widzę szpilek i pstryczków. Nie widzę też potrzeby, aby się tak komunikować - dodała minister, odnosząc się do napięć wewnątrz koalicji rządowej.