Marcin Przydacz w "Graffiti": Próba szantażu jedności europejskiej
Wiceszef polskiej dyplomacji, Marcin Przydacz, mówił w "Graffiti", że trzeba jak najszybciej odejść od rosyjskiego gazu oraz "przykręcić te kurki całkowicie i znaleźć sobie inne miejsca pozyskiwania gazu w dużo bezpieczniejszych miejscach". </br> </br> - Z całą pewnością jest to próba reakcji, szantażu czy rozmiękczenia jedności europejskiej. Kiedy powstawał gazociąg Nord Stream I a później II, my jako rząd, a wcześniej opozycja, mówiliśmy twardo, że to są narzędzia, które będą służyć do szantażu państw zachodniej Europy - powiedział Przydacz. </br> </br> - Nie chodziło tylko o to, że omija to Ukrainę i Polskę - dodał.