Kurski zapowiada powrót do TVP. Tomczyk: Dudę też zrobili w konia
Prowadzący "Graffiti" Marcin Fijołek przywołał nagranie, na którym były szef TVP zapowiada powrót do telewizji publicznej, a na które ostro zareagował sam kandydat popierany przez PiS. "Po moim trupie" - napisał Nawrocki na platformie X.<br><br>- Andrzej Duda podobnie zachował się wobec Jacka Kurskiego i Andrzeja Dudę zrobili w konia i odwołali Jacka Kurskiego ze stanowiska prezesa TVP na dwa dni. To jest mniej więcej taka historia - stwierdził Tomczyk.<br><br>Podkreślał, że "Karol Nawrocki jest decyzją prezesa Jarosława Kaczyńskiego". - Jego decyzyjność w sprawach PiS jest zerowa, bo jest decyzją, przedłużeniem "Kaczora" - tak mówią ludzie na ulicach. Za nim pójdzie Antoni Macierewicz, Jacek Sasin. To są ludzie, którzy są jego bezpośrednim zapleczem - wskazywał.<br><br>- Nawrocki nie chce utorować prawicy, ale PiS powrót do władzy i chce sprawić żeby najbliższe dwa lata w Polsce to była totalna wojna domowa - zaznaczył wiceminister. - Nie wierzę w takie wpisy. Jacek Kurski jest w sztabie Nawrockiego. Jest jednym z architektów kampanii - dodał.