Grzegorz Furgo (Nowoczesna): Premier powinna była opublikować wyrok TK
WIDEO | Poniedziałek, 13 lutego 2017 (16:36)
- Premier polskiego rządu złamało prawo. Działała niekonstytucyjnie, bo powinna była opublikować wyrok – uważa poseł Nowoczesnej Grzegorz Furgo. Jego zdaniem prokuratura powinna zbadać sprawę nieopublikowania wyroków Trybunału Konstytucyjnego z 9 marca i 11 sierpnia 2016 r. co do ustaw o TK.
10 lutego Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga w Warszawie umorzyła śledztwo ws. niedopełnienia od 9 marca 2016 r. do 10 lutego 2017 r. obowiązków służbowych przez funkcjonariuszy publicznych: prezesa Rady Ministrów, ministra-członka Rady Ministrów oraz prezesa i pracowników Rządowego Centrum Legislacji, poprzez zaniechanie niezwłocznej publikacji orzeczeń TK z 9 marca 2016 r. oraz z 6 kwietnia 2016 r., 6 czerwca 2016 r. i 11 sierpnia 2016 r., a także podżegania do tych zachowań przez ministra sprawiedliwości-prokuratora generalnego - głosi sobotni komunikat prok. Łukasza Łapczyńskiego, rzecznika tej prokuratury, opublikowany na jej stronach.
Śledztwo było wynikiem decyzji warszawskiego sądu, który w październiku 2016 r. nakazał podjęcie postępowania. Wcześniej prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa - zażalenie złożyła Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Według niej brak publikacji doprowadził do powstania szkody o charakterze ustrojowym, politycznym, ekonomicznym, a także wizerunkowym.
Prokuratura uznała, że zaniechanie publikacji było "działaniem podyktowanym ochroną interesu publicznego". Dlatego - z braku znamion czynu zabronionego - umorzyła śledztwo.
10 lutego Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga w Warszawie umorzyła śledztwo ws. niedopełnienia od 9 marca 2016 r. do 10 lutego 2017 r. obowiązków służbowych przez funkcjonariuszy publicznych: prezesa Rady Ministrów, ministra-członka Rady Ministrów oraz prezesa i pracowników Rządowego Centrum Legislacji, poprzez zaniechanie niezwłocznej publikacji orzeczeń TK z 9 marca 2016 r. oraz z 6 kwietnia 2016 r., 6 czerwca 2016 r. i 11 sierpnia 2016 r., a także podżegania do tych zachowań przez ministra sprawiedliwości-prokuratora generalnego - głosi sobotni komunikat prok. Łukasza Łapczyńskiego, rzecznika tej prokuratury, opublikowany na jej stronach.
Śledztwo było wynikiem decyzji warszawskiego sądu, który w październiku 2016 r. nakazał podjęcie postępowania. Wcześniej prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa - zażalenie złożyła Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Według niej brak publikacji doprowadził do powstania szkody o charakterze ustrojowym, politycznym, ekonomicznym, a także wizerunkowym.
Prokuratura uznała, że zaniechanie publikacji było "działaniem podyktowanym ochroną interesu publicznego". Dlatego - z braku znamion czynu zabronionego - umorzyła śledztwo.
Zobacz również
Najlepsze tematy
-
Szokujące informacje! Wałęsa w szpitalu?
-
Rydzyk z mocnym przesłaniem! Zaskoczył?
-
Co za doniesienia! To jego obawia się PiS?
-
Tusk ostrzega przed szczepionkami. Ryzyko wydaje się poważne