Na trzy miesiące sąd w Piszu (woj. warmińsko-mazurskie) aresztował 34-letnią Emilię R. i jej konkubenta Tomasza M. za znęcanie się nad trzyletnią córką kobiety. Dziewczynka w ciężkim stanie, z krwiakiem mózgu, walczy o życie w szpitalu dziecięcym w Olsztynie. Nie przyznają się do winy Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Krzysztof Stodolny poinformował w poniedziałek, że Emilia R. i jej partner Tomasz M. zostali aresztowani na trzy miesiące. Kobiecie zarzucono znęcanie się nad dzieckiem ze szczególnym okrucieństwem, a jej partnerowi spowodowanie ciężkich obrażeń u dziewczynki. Oboje nie przyznali się do winy. Para zamieszkiwała w Orzyszu. - Jak wynika z zebranego w sprawie materiału dowodowego, 25 lutego 2021 r. Emila R. powiadomiła sąsiada, że jej trzyletnia córka jest nieprzytomna i potrzebuje pomocy. Niezwłocznie wezwano Zespół Ratownictwa Medycznego, a następnie nieprzytomną dziewczynkę przewieziono transportem lotniczym do szpitala w Olsztynie. Tam stwierdzono u dziecka m.in. krwiak podtwardówkowy, co zagrażało bezpośrednio jej życiu - poinformował prokurator Stodolny i dodał, że stan dziecka jest ciężki. Stodolny poinformował, że rodzina była objęta nadzorem kuratora oraz korzystała z asystenta pomocy rodziny - obie te instytucje nie zgłaszały żadnych niepokojących sygnałów. Skazana za znęcanie Emilia R. w 2019 r. była skazana za psychiczne znęcanie się nad dziećmi przez sąd w Jastrzębiu-Zdroju. W lutym 2020 r. prokuratura w Piszu skierowała do sądu akt oskarżenia, w którym zarzucono kobiecie znęcanie się nad dziećmi - w tej sprawie wyrok nie zapadł. Rodzina miała założoną niebieską kartę. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Emilia R. ma sześcioro dzieci. Troje najstarszych przebywa ze swoimi ojcami. Obecnie z kobietą mieszkała pobita trzylatka, dwulatka, wobec której także miała być stosowana przemoc, oraz niemowlę - dwoje najmłodszych dzieci przekazano pod opiekę dziadków. - W trakcie wykonywanych czynności policjanci ustalili, że 30-latek był poszukiwany listem gończym przez Sąd Rejonowy w Cieszynie. Miał bowiem do odbycia karę sześciu miesięcy pozbawienia wolności za przestępstwo składania fałszywych zeznań - podał rzecznik prasowy warmińsko-mazurskiej policji Tomasz Markowski. Dodał także, że policja z Orzysza nie podejmowała w tej rodzinie żadnych interwencji. Emilii R. grozi do 10 lat więzienia, Tomaszowi M. do trzech lat więzienia.