Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Zbigniew Staniszewski 10. w 4 Rajdzie Magurskim

Zbigniew Staniszewski i Bartek Boba mimo znakomitego otwarcia, nie świętowali pierwszej wspólnej wygranej w Mistrzostwach Polski. O wszystkim zadecydował błąd kierowcy na czwartym odcinku specjalnym pierwszego etapu.

/Olsztyn online

Wizyta w zaspie kosztowała załogę Mitsubishi Lancera evo IX prawie cztery minuty i nadzieję na dobry wynik prysły jak bańka mydlana.

Ostatecznie olsztyńsko-krakowska załoga ukończyła 4 Rajd Magurski na 10 miejscu.

Zbigniew Staniszewski:

Znakomity rajd, ciekawe trasy, bardzo dobrze oceniana praca organizatora. Niestety nam nie udało się dopasować do wysokiego poziomu gospodarzy rajdu. Rozpoczęliśmy znakomicie, bo pierwszą pętlę pojechaliśmy perfekcyjnie. Z dużą przewagą wygrywaliśmy odcinki, posiadaliśmy znaczącą przewagę w generalce. Niestety na czwartym odcinku popełniłem duży błąd, który kosztował nas miejsce na podium i był zaczątkiem kolejnych przygód. Na piątym odcinku również opuściliśmy trasę i to z jeszcze gorszym skutkiem, bo nie ukończyliśmy próby. Feralne dwa odcinki przekreśliły szanse na dobry wynik, a nawet zwycięstwo w rajdzie.

Drugiego dnia nie pozostało nam nic innego jak wystartować w systemie SupeRally i potraktować jazdę jako super trening. Szkoda tylko że pogoda dopisała jedynie podczas pierwszego etapu. Ścigaliśmy się po śnieżnobiałych drogach prawdziwej zimy. Drugiego dnia zapanowała odwilż i rywalizacja nie przynosiła frajdy. Równa jazda zaowocowała awansem z 17 na 10 pozycję na koniec rajdu. Na dogłębną analizę błędów przyjdzie jeszcze czas. Muszę na to spojrzeć z chłodną głową. Najważniejsze że z dala od Olsztyna, w górach Beskidu Niskiego ścigaliśmy się po nowych OES-ach i wygrywaliśmy z dużą przewagą z krajową czołówką. Jestem przekonany że jako zespół zmierzamy w dobrym kierunku i zbliża się czas naszych bardzo dobrych występów.

Bartek Boba:

Gdyby nie rzesze kibiców, którzy nas gorąco dopingowali i których bardzo ucieszył wynik po pierwszej pętli rajdu, nie byłbym zbyt szczęśliwy. Ot, kolejne zawody ukończone z mieszanymi uczuciami. Cieszę się jednak że byliśmy w stanie przy dużym spokoju wewnątrz samochodu prowadzić w generalce rajdu i przynosić wiele frajdy naszym fanom. Gdy zakopaliśmy się w feralnej zaspie dziesiątki osób ruszyło z pomocą, aby nasz Misiek jak najszybciej znalazł się na drodze.

Mimo ofiarnej pomocy straty okazały się zbyt duże i momentalnie prysły szanse na doskonały wynik. Postawa kibiców i pozytywne recenzje naszej jazdy budują w nas jednak przekonanie że jeszcze namieszamy w Mistrzostwach Polski i w końcu staniemy na najwyższym stopniu podium. Cieszę się, że Zbyszek po raz kolejny potwierdził że jest szybki nie tylko na szutrach wokół własnego domu. Na przepięknie ośnieżonych trasach wygrywaliśmy z całą krajową czołówką. Tego się nie robi przypadkiem.

Rajd wygrał jadący Subaru Imprezą Leszek Kuzaj. Zawodnik ten nie wygrał ani jednego odcinka specjalnego!

Olsztyn online

Zobacz także