Jak powiedział prokurator Jerzy Kasiura z prowadzącej śledztwo Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu, zarzut dotyczy jednego meczu RKS Radomsko w maju 2004 r. - Henryk B. złożył obszerne wyjaśnienia i po przesłuchaniu został zwolniony. Zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 20 tys. złotych - dodał Kasiura. Śledztwo w sprawie korupcji w polskim futbolu toczy się od maja 2005 r. Do tej pory prokuratura postawiła zarzuty ponad 230 osobom: sędziom, m.in. znanemu polskiemu arbitrowi Grzegorzowi G., trenerom, m.in. byłemu selekcjonerowi drużyny narodowej Januszowi W., oraz byłemu reprezentantowi kraju, a później trenerowi Dariuszowi W., piłkarzom, np. byłemu kapitanowi Lecha Poznań Piotrowi R., a także obserwatorom i działaczom piłkarskim. Od początku 2009 roku zarzuty w tym śledztwie usłyszeli piłkarze, kilku działaczy, a najwięcej - bo 89 - postawiono trenerowi Andrzejowi B. (łącznie z wcześniejszymi usłyszał już 104 zarzuty). Wcześniej zarzuty usłyszeli też m.in. dwaj członkowie poprzedniego zarządu PZPN: Wit Ż. i Kazimierz F. oraz wybrany do obecnego zarządu Henryk K., którego następnie Walne Zgromadzenie PZPN zawiesiło w prawach członka. W kwietniu wrocławski sąd okręgowy skazał na cztery lata więzienia byłego prezesa Arki Gdynia Jacka Milewskiego, a działacza piłkarskiego Ryszarda Forbricha, pseud. Fryzjer, na 3,5 roku. Sąd wyraził zgodę na ujawnienie ich danych osobowych.