Jak informowała wcześniej policja, ciało księdza znalazła w poniedziałek ok. godz. 8. w jego mieszkaniu na plebani siostra zakonna. Zaniepokoiła się, gdy ksiądz nie pojawiał się na porannej mszy św. w kościele parafialnym pw. św. Marcina, i poszła sprawdzić, co się stało. Śledczy w jednej z zakładanych wersji sprawy przyjęli, że do śmierci duchownego ktoś się przyczynił. Jeszcze w poniedziałek zatrzymano 26-letniego Michała B., który mógł mieć związek z tym zdarzeniem. Według policji, to mieszkaniec powiatu jędrzejowskiego. Policjanci zabezpieczyli prawdopodobne narzędzie zbrodni. We wtorek przeprowadzono sekcję zwłok księdza. "Wstępne wyniki wskazują, że na ciele pokrzywdzonego ujawniono rany kłuto-cięte, które były przyczyną jego zgonu" - poinformował cytowany w komunikacie rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach, Daniel Prokopowicz. Także we wtorek prokuratura przedstawiła zatrzymanemu zarzut dokonania zabójstwa. "Podejrzany złożył wyjaśnienia. Nie informujemy o ich treści" - zaznaczył Prokopowicz. W środę rano Prokuratura Rejonowa w Jędrzejowie wystąpi do miejscowego sądu z wnioskiem o trzymiesięczny areszt dla Michała B.