Gdańszczanie zaś po raz trzeci przegrali z tym rywalem. Tym razem na inaugurację drugiej tury rozgrywek, na wyjeździe 1:4 (0:0, 1:4, 0:0). W piątek biało-niebiescy przeniosą się do Janowa. Bramki: 1:0 Horny - asysta Jaros 21:22 2:0 Ślusarczyk - Twadry - Jaworski 30:05 (w przewadze) 3:0 T.Kozłowski - Klisiak 30:50 3:1 Furo - Sowiński 31:23 4:1 Zachariasz - Twardy 32:11 ZAGŁĘBIE: Jaworski - Gabryś, Duszak; M. Puzio, T. Kozłowski, Klisiak - Labryga, Pawlak; Jaros, Horny, M. Kozłowski - Dronia, Holik; Bernat, Chabior, Luka - Rutkowski, Kotuła; Ślusarczyk, Zachariasz, Twardy. STOCZNIOWIEC: Odrobny - Rompkowski, Młynarczyk; Skutchan, Jurasek, Vitek - Bigos, Skrzypkowski; Furo, Urbanowicz, Strużyk - Smeja, Benasiewicz; Poziomkowski, Rzeszutko, Jankowski oraz Sowiński. Mecz rozstrzygnął się w drugiej kwarcie, a właściwie w ciagu niespełna trzech minut między 30 a 33. Wówczas padły cztery z pięciu zdobytych tego dnia goli. Z gdańskiej perspektywy martwi nie tylko przegrana, bo strata do trzeciego miejsca wzrosła już do sześciu punktów, ale przede wszystkim kolejne urazy. Meczu w Sosnowcu nie dokończyli Maciej Urbanowicz i Paweł Benasiewicz. Z rekonwalescentów wrócił jedynie Marek Sowiński, który zresztą zaliczył asystę przy bramce Milana Furo. Pozostałe mecze 37. kolejki o miejscach 1-6: ComArch Cracovia - Naprzód Janów 8:4 (1:1, 3:2, 4:1), GKS Tychy - Wojas Podhale Nowy Targ 6:4 (2:3, 4:0, 0:1). Autor: jag