Do komendy policji w Oleśnicy zgłosił się chłopak, który zeznał, że razem z kolegą zostali odurzeni i wywiezieni do lasu. Tam bito ich łopatą - czytamy w portalu TVN24.pl. Jednemu z nich udało się uciec, drugi został w lesie. W tym samym dniu zatrzymano czterech podejrzanych. Grozi im kara dożywotniego więzienia. Pożyczone od ofiary pieniądze (23 tys. zł) zabójcy przeznaczyli na wesele jednego z oprawców - podaje TVN24.pl.