W jednej ze szkół podstawowych w Mysłowicach na sali gimnastycznej trwał wieczorny trening. Nagle przed budynek przyjechało pięć samochodów - wszystkie miały zakryte tablice rejestracyjne. Z aut wyskoczyło około piętnastu mężczyzn - wszyscy byli zamaskowani, część z nich miała kije bejsbolowe. Bandyci najpierw zaczęli niszczyć stojące przed szkołą samochody, a następnie zaatakowali trenujących. Świadkowie mówią o karetkach, które zabrały rannych do szpitala. Na miejscu jest już policja - trwa zabezpieczanie śladów.