Sezon ligowy został skrócony ze względu na przygotowania reprezentacji pod wodzą trenera Dariusza Maciejewskiego do mistrzostw Europy (18 czerwca - 3 lipca), których Polska jest gospodarzem. Turniej będzie jednocześnie kwalifikacją do igrzysk w Londynie, dlatego władze ligi dostosowały kalendarz do planów sztabu szkoleniowego biało-czerwonych. - Nie pamiętam, by liga była tak krótka. Rozgrywki zakończą się o miesiąc wcześniej niż zwykle. To wielkie wyzwanie organizacyjne dla PLKK, ale przede wszystkim dla zespołów, zawodniczek, a szczególnie trzech drużyn reprezentujących Polskę w Eurolidze. Środa i czwartek spotkania w pucharach, a w sobotę i niedzielę mecze w ekstraklasie. Do tego dochodzą przeloty i długie podróże. To będzie polskie WNBA - powiedział prezes PLKK Wiesław Zych Największych zmian dokonała Wisła Can Pack, która w minionym sezonie zajęła 5. miejsce. Zakontraktowała łotewską rozgrywającą Gundę Basko, Australijkę Erin Philips, która przeszła z Lotosu, oraz Chorwatkę Andję Jelavic. Pod koszem wzmocni krakowianki reprezentantka Polski Magdalena Leciejewska, która doskonale rozumie się z Pauliną Pawlak - ta ostatnia przeszła z Gdyni pod Wawel w styczniu 2010 roku. Na stabilność postawił wicemistrz Polski KSSSE Gorzów Wlkp. Został podstawowy skład, a przede wszystkim liderki - kapitan Justyna Żurowska i rozgrywająca Samantha Richards. Dołączyły do srebrnej drużyny reprezentantka Białorusi Jelena Leuczanka, kadrowiczka Agnieszka Skobel i Amerykanka Kalana Greene z ekipy finalisty WNBA Atlanta Dream. Australijki i Białorusinki zabraknie jednak w pierwszych meczach, bo obydwie występują w MŚ rozpoczynających się 23 września w Czechach. - Nie chcę wskazywać faworytów. Na razie bardzo mocno wygląda Wisła, ale sezon jest tak intensywny, a transferów można dokonywać do 31 stycznia, więc układ sił może się zmienić. Jestem przekonany, że będzie wielka walka o wejście do pierwszej czwórki. Duża intensywność kalendarza meczów sprawi, że liga będzie ciekawa i nieprzewidywalna - podkreślił Zych. Odmłodzonego mistrza Polski Lotos Gdynia poprowadzi Nikołaj Tanasejczuk, który pracował z drużynami młodzieżowymi, między innymi w SMS PZKosz. Łomianki. Zastąpił Jacka Winnickiego, który doprowadził klub z Gdyni do dwóch złotych medali, ale powrócił do męskiej koszykówki (PGE Turów Zgorzelec). To właśnie z powodu zaległości wobec szkoleniowca Lotos nie otrzymywał długo licencji. Zespół pozyskał reprezentantkę Czarnogóry Milkę Bjelicę oraz z CCC Polkowice Darię Mieloszyńską. Jednak strata Leciejewskiej, Philips i Serbki Ivany Matovic może być dotkliwa. Po raz pierwszy w historii dojdzie do derbów Łodzi i to już w pierwszej kolejce. 26 września koszykarki ŁKS podejmą beniaminka Widzew Łódź. Sezon zasadniczy Ford Germaz Ekstraklasy, w którym 13 zespołów rywalizować będzie systemem "każdy z każdym" mecz i rewanż, zakończy się 12 marca. Do play off awansuje osiem najlepszych drużyn. Ćwierćfinały rozegrane zostaną do dwóch zwycięstw, a pozostałe dwie rundy play off - półfinały i finał - do trzech. Zespoły z miejsc 9-13 rywalizować będą w drugim etapie ponownie systemem "każdy z każdy" do momentu, gdy stanie się jasne, że dwie najsłabsze drużyny nie mają szans na utrzymanie się. W przypadku wycofania się jednej z ekip w trakcie rozgrywek, ekstraklasę opuści tylko jedna drużyna. PLKK chce, by w sezonie 2011/2012 występowało 12 zespołów.