Prawdopodobnie to jest pierwsza tak duża sprawa, gdzie metoda wnuczka była wykorzystywana przez obywatela Polski na terenie innych krajów - mówi Maciej Karczyński z zachodniopomorskiej policji. Polak był poszukiwany od 4 lat. Niemcy podejrzewają, że oszust w taki sam sposób wyłudzał pieniądze w innych krajach Unii Europejskiej.