Przed być może niepowtarzalną szansą na pokonanie lidera z Tarnowa stanął w piątek żużlowcy Marmy-Hadykówki Rzeszów. Goście przyjadą do stolicy Podkarpacia w osłabionym składzie. W ich szeregach zabraknie kontuzjowanego Sebastiana Ułamka. Mało prawdopodobny jest również występ najskuteczniejszego zawodnika I ligi, Bjarne Pedersena. Duńczyk na piątkowy wieczór ma bowiem zaplanowany w Vojens oficjalny trening przed sobotnim półfinałem DPŚ. 10 lipca to już czwarty termin meczu Marmy-Hadykówki z Unią Tarnów. Dwukrotnie na przeszkodzie w rozegraniu spotkania stanęła aura. Pierwotnie trzecim terminem była najbliższa niedziela (12 lipca), ale wobec powołania Ułamka do kadry Polski na DPŚ, mecz na prośbę tarnowian został przełożony na piątek (10 lipca). Los spłatał jednak figla "Jaskółkom", bowiem po kontuzji w lidze szwedzkiej, Ułamek ostatecznie w Rzeszowie i tak się nie zjawi. - Jedziemy okrojonym składem, ale nie mamy innego wyjścia. Kalendarz jest już tak napięty, że nie ma gdzie wcisnąć tego meczu - mówi wiceprezes Unii, Paweł Pawłowski. Pójść w ślady Startu Przed tygodniem Start Gniezno, jako pierwszy w tym sezonie pokonał tarnowską Unią. W Rzeszowie wszyscy mają nadzieję, że żużlowcy Marmy-Hadykówki skopiują wyczyn gnieźnian. - Nie patrzymy na osłabienia rywala. Nastawiamy się trudny mecz i chcemy się do niego jak najlepiej przygotować - mówił po ostatnim zwycięskim pojedynku z Lokotomotivem Daugavpils trener Dariusz Śledź. Do podstawowego składu Marmy-Hadykówki wskoczył Charlie Gjedde. Zastąpił on słabo spisującego się ostatnio Macieja Kuciapę, któremu w piątek przypadnie rola rezerwowego. - Maciek sam oczekuje od siebie zdecydowanie więcej. Nie możemy wywierać na nim zbędnej presji. Wierzę, że szybko się odrodzi i jeszcze nie raz będzie cieszył nas swoją znakomitą jazdą - tłumaczy roszady w składzie rzeszowski szkoleniowiec. - Na własnym torze jesteśmy mocni, co pokazaliśmy w ostatnich meczach. Spotkanie z Unią również wygramy! - zapowiada Paweł Miesiąc, który podobnie jak w poprzednich meczach, będzie jeździł w parze z Mikaelem Maksem. Z Pedersenem czy bez? Tajemnicą poliszynela jest występ w piątkowym meczu Bjarne Pedersena. Wprawdzie w ekipie tarnowskiej nikt tego nie potwierdza, ale działacze Unii od kilku dni negocjują z duńską federacją zwolnienia Pedersena na mecz w Rzeszowie. - Wydaje mi się, że jest raczej mało prawdopodobne, aby Duńczycy się na to zgodzili - komentuje całą sytuację Dariusz Śledź. Również awizowany skład Unii (m.in. umieszczenie z nr 2. Patricka Hougaarda i brak Jespera Monberga) może sugerować, że Pedersena w Rzeszowie jednak nie zobaczymy. Zastąpi go prawdopodobnie jego rodak, Jesper Monberg. Wobec kontuzji Ułamka (Unia nie może zastosować za niego zastępstwa zawodnika), pod broń został powołany mało obyty na polskich torach James Wright. MARMA-HADYKÓWKA - UNIA Tarnów piątek, godz. 19 MARMA-HADYKÓWKA 9. Mikael Max 10. Paweł Miesiąc 11. Cameron Woodward 12. Charlie Gjedde 13. Dawid Stachyra 14. Dawid Lampart 15. Mateusz Szostek Trener Dariusz Śledź UNIA 1. Bjarne Pedersen 2. Patrick Hougaard 3. Piotr Świderski 4. James Wright 5. Janusz Kołodziej 6. Szymon Kiełbasa 7. Jakub Jamróg Trener Roman Jankowski Marcin Jeżowski