Pewnym usprawiedliwieniem wysokiej porażki może być absencja kilku podstawowych zawodników. Ponadto nasi zawodnicy po raz pierwszy grali na sztucznej nawierzchni. Miejscowi piłkarze byli na takie warunki gry przygotowani, natomiast podopieczni Wiktora Pełkowskiego na sztucznej i mokrej w tym dniu nawierzchni, czuli się jak nowicjusze. Mamy nadzieję, że był to przysłowiowy wypadek przy pracy a kolejne spotkania będą znacznie lepsze i wyniki korzystniejsze. Dzisaij Start-Kombet spotka się z Lechem Rypin na ich boisku, natomiast w najbliższą sobotę kolejna sparingowa konfrontacja z drużyną Olimpii Grudziądz na boisku w Działdowie. Wiadomość pochodzi ze strony oficjalnej Działdowa.