- Przez brak tego obiektu w ubiegłym sezonie nie zdobyliśmy tytułu mistrza Polski. Będąc gospodarzem na stadionie w Sosnowcu, a potem Hutnika przegraliśmy cztery spotkania. Na Reymonta na pewno nie doznalibyśmy porażek - podkreślił napastnik Wisły Paweł Brożek podczas czwartkowej konferencji prasowej. W krakowskim zespole przeciw Koronie nie będą mogli wystąpić Piotr Brożek (kontuzja) oraz Mariusz Pawełek (czerwona kartka w poprzednim meczu). - Mogą już grać Wojciech Łobodziński, Łukasz Garguła oraz Łukasz Burliga. Mamy więc prawie pełny skład. Oczywiście straciliśmy jeszcze jednego ważnego zawodnika, jakim jest Mariusz Pawełek, który musi pauzować za czerwoną kartkę - powiedział trener Wisły Robert Maaskant. Jak dodał rzecznik prasowy klubu Adrian Ochalik w czwartek zostało w kasach cztery tys. biletów. Prawdopodobnie piątkowe spotkanie obejrzy komplet widzów. Jesienią Wisła grała jako gospodarz na stadionie Zagłębia Sosnowiec, zaś od wiosny gościła u Hutnika. Mimo że piłkarze "Białej Gwiazdy" wracają na Reymonta, to przebudowa obiektu nie została ukończona. Na razie dostępne dla publiczności są tylko dwie trybuny (od strony Błoń i ul. Reymana), na których może zasiąść 18 tys. osób. Cały stadion ma być otwarty w listopadzie.