Trener Maaskant nie ukrywa, że obawia się wysokich temperatur na Cyprze. - Wiele osób radziło mi, że lepiej jest tam pojechać dzień wcześniej. Z tego, co mówili mi ci ludzie, trudny jest tam taki pierwszy oddech, bo powietrze jest tak gorące, że przyzwyczaić się do niego muszą nawet zawodnicy z Afryki - mówi trener Wisły. Krakowianie odbędą w Nikozji dwa treningi, w tym jeden na boisku Apoelu w godzinie meczu. Przed meczem z Apoelem Wisłę czeka jeszcze spotkanie ligowe z Koroną Kielce w sobotę.