W ostatnich dniach oczy kibiców tenisa zwrócone były na Szczecin, gdzie od 13 września rozgrywany był najstarszy profesjonalny turniej tenisowy w Polsce - Pekao Open. Na kortach przy al. Wojska Polskiego zawodnicy gościli już po raz 16. W turnieju głównym rywalizowało 32 dwóch zawodników. Z "jedynką" i "dwójką" rozstawieni byli odpowiednio: Hiszpan Alberto Montanes oraz Francuz Florent Serra. Obaj spotkali się w finale. Tu lepszy okazał się zawodnik francuski, który zwyciężył w dwóch setach 6:4, 6:3. - Jestem bardzo, bardzo szczęśliwy - mówił po meczy finałowym Florent Serra. - Przyjechałem tu po zwycięstwo i przede wszystkim po awans do pierwszej 60. rankingu. Cel udało się zrealizować. Jestem tym bardziej zadowolony, że był to mój pierwszy finał od stycznia 2006 roku, także już prawie zapomniałem, jak odnosi się zwycięstwa w tak dużych turniejach jak Szczecin. Publiczność turnieju liczyła, że w finale zagra któryś z sześciu Polaków startujących w turnieju głównym. Nasi zawodnicy: Jerzy Janowicz oraz Łukasz Kubot przegrali jednak w półfinałach. Na pocieszenie kibicom pozostał turniej deblowy w którym zwyciężyła polsko-hiszpańska para Dawid Olejniczak i David Marreno. Wiadomo już, że tenisiści powrócą do naszego miasta w przyszłym roku. - Z głównym organizatorem turnieju Bankiem Pekao S.A podpisaliśmy list intencyjny o współpracy - mówi Piotr Krzystek prezydent Szczecina. - Miasto stanie się sponsorem tytularnym turnieju, który nazywać się będzie Pekao Szczecin Open. Informacja pochodzi z oficjalnej strony UM Szczecin.