- Nie muszę specjalnie motywować moich zawodników do jak najlepszej gry w tym meczu. Już sama nazwa "spotkanie derbowe" wywołuje w nich dodatkową motywację. Poza tym po wygranym spotkaniu z Polonią Bytom morale mojego zespołu jest coraz wyższe - przyznał podczas wspólnej, piątkowej konferencji krakowskich klubów szkoleniowiec Cracovii Jurij Szatałow. Wyraził żal, że na stadionie nie będą jego zawodników dopingować fani. Nie jest to związane z decyzjami władz, lecz obiekt Wisły dalej nie jest ukończony. W związku z tym na razie nie pojawiają się tam fani drużyn przyjezdnych. - To będą specjalne derby, bo możemy zostać mistrzem jeśli je wygramy. Zdaję sobie sprawę, że nie będzie to łatwe spotkanie. Cracovia zyskała pewności po dwóch sukcesach. Z kolei pamiętam, że męczyliśmy się, aby ją pokonać po drugiej stronie Błoń - powiedział trener Wisły Robert Maaskant. Podkreślił, że jedną z kluczowych spraw będzie dobra gra jego drużyny w defensywie, tak aby "Pasy" nie mogły - jak Bytomiu - wyprowadzać bardzo groźnych kontrataków. Cracovia zagra bez leczącego dalej kontuzję Łukasza Nawotczyńskiego. Nie wiadomo czy wystąpią Łukasz Mierzejewski i Sławomir Szeliga. Tego pierwszego nie było na piątkowym treningu, drugi skręcił podczas zajęć kostkę. Po 26 kolejkach spotkań w piłkarskiej ekstraklasie Wisła zajmuje pierwsze miejsce z dorobkiem 50 punktów i przewagą dziewięciu nad drugą Jagiellonią Białystok. Cracovia jest 15. - zgromadziła 26 punktów i ma jeden straty do wyprzedzającej ją Polonii Bytom. W jesiennych derbach "Pasy" przegrały na swoim stadionie 0:1.