Ciekawie w najbliższej kolejce zapowiada się spotkanie Wkręt-Metu Domexu AZS-u Częstochowa z PGE Skrą Bełchatów. Lider z wiceliderem zagrają w tym tygodniu wyjazdowe mecze europejskich pucharów. - Wyniki w lidze pokazały, że Skrę można ugryźć, ale dalej uważam, że jest to najsilniejszy zespół naszej ekstraklasy - mówi Andrzej Kubacki. - W tym klubie niektórzy zawodnicy nie mieszczą się w meczowej dwunastce, a gdzie indziej mieliby miejsce w wyjściowej szóstce. Myślę, że Skra do play off przystąpi z pierwszego miejsca, a o pozostałe lokaty będzie trwać walka do ostatniej chwili. My jak powiedziałem chcemy być w czwórce i mieć jak najlepszą pozycję wyjściową. Wiadomość pochodzi z oficjalnej strony ZAK. S.A, Kędzierzyn-Koźle.