Pozostałe czwartkowe pojedynki zakończyły się remisami: Władimir Małachow (Rosja) - Mateusz Bartel (stan meczu 2,5:0,5) oraz Iweta Rajlich - Aleksander Sznapik (1:2). - Monikę bardzo lubię, ale na szachownicy utrudniałem jej życie jak tylko mogłem. Mam nadzieję, że nie ma mi tego za złe - powiedział Macieja. Były mistrz Europy podkreślił, że turniej, który potrwa do niedzieli, jest jednym z etapów przygotowań reprezentacji Polski do olimpiady na przełomie września i października w Chanty-Mansijsku na Syberii. - Dlatego w czasie gry nie ma żadnych sentymentów - przyznał.