Jak wyjaśnił Dymurski, filozofia przyjęta przez polską policję oparta jest na doświadczeniach organizatorów poprzednich wielkich imprez futbolowych. Troska - to dbałość o bezpieczeństwo i komfort gości mistrzostwa, tolerancja - to przychylność i życzliwość w traktowaniu zachowań charakterystycznych dla kibiców, nawet gdy odbiegają nieco od powszechnie akceptowalnych społecznie norm, ale są usprawiedliwione emocjami związanymi z rozgrywkami. Trzecie "T" - tłumienie - to już zdecydowana reakcja na ekscesy czy zakłócenia porządku. - Musimy nazywać rzeczy po imieniu. Osoby zakłócające porządek, zagrażające bezpieczeństwu innych to nie są "pseudokibice", jak ich się często określa, to po prostu chuligani lub wręcz przestępcy - powiedział Dymurski. - Wobec takich osób nie będzie tolerancji, akcje policji będą zdecydowane. Do działania kierowane będą w takich wypadkach niewielkie, mobilne grupy prewencji, które mogą sięgać po środki przymusu bezpośredniego, izolując najaktywniejszych uczestników zajść i egzekwując przestrzeganie prawa - wyjaśnił naczelnik wydziału operacyjnego KG Policji. Do rozpoczęcia Euro 2012 pozostało jeszcze ponad dwa lata, ale policja już dziś podejmuje działania dla zapewnienia bezpieczeństwa uczestników. W dużej mierze oparte one będą na pracy tzw. spottersów, policjantów pracujących z kibicami. - To nie są "dzielnicowi dla kibiców" jak sądzą niektórzy, to są ludzie kochający sport, fanatycy piłki, którzy na co dzień funkcjonują w środowisku fanów futbolu, prawdziwych kibiców, a nie chuliganów. Ich zadaniem nie jest wyłącznie infiltracja środowiska, lecz głownie współpraca z kibicami i podejmowanie działań prewencyjnych - wyjaśnił Dymurski. Jak ujawnił Dymarski, w polskiej policji pracuje już około 50 takich funkcjonariuszy, którzy przeszli specjalne szkolenie. Ich liczba będzie rosła, bo trwają warsztaty i kursy dla kandydatów na "spottersów". Grupa około 20 takich funkcjonariuszy była ostatnio w Pradze, na meczu reprezentacji z Czechami i - zdaniem policji - to ich obecność zapobiegła eskalacji wydarzeń, do jakich doszło w czeskiej stolicy. Polscy spottersi pomagali także polskim kibicom w kontaktach z czeskimi służbami porządkowymi i dbali o ich bezpieczeństwo. Naczelnik Dymurski podkreślił także ogromną rolę współpracy międzynarodowej w zapobieganiu zdarzeniom zagrażającym bezpieczeństwu wielkiej imprezy, między innymi poprzez wymianę doświadczeń, a także informacji. Działania prewencyjne polskiej policji ułatwia nowa ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych, która wprowadza pojęcie zagranicznego zakazu stadionowego. Pozwoli to na podejmowanie decyzji o odmowie sprzedaży biletów dla osób ukaranych zakazem wstępu na stadiony piłkarskie w innych krajach. Podczas środowej konferencji poświęconej bezpieczeństwu na stadionach, którą już po raz dziewiąty zorganizował Polski związek Piłki Nożnej we współpracy z Targami Kielce, podsumowano także działalność Wydziału Bezpieczeństwa PZPN i zaprezentowano założenia i stopień realizacji systemu identyfikacji widzów na meczach piłkarskiej ekstraklasy. Przedstawiciele okręgowych związków piłki nożnej i klubów piłkarskich zapoznali się też z najważniejszymi punktami obowiązującej od sierpnia nowej ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych i ze stanem przygotowań do finałowego turnieju Euro 2012. Gośćmi konferencji i wieczornej Gali Fair Play, podczas której wręczone zostały nagrody dla klubów wyróżniających się dobrą organizacją meczów i kulturą kibiców, byli przedstawiciele UEFA z dyrektorem Departamentu Bezpieczeństwa Stadionowego Markiem Timmerem. Z uwagi na panujące na Ukrainie zagrożenie epidemiologiczne nie przyjechali natomiast do Kielc zapowiadani wcześniej przedstawiciele tamtejszego komitetu organizacyjnego EURO 2012.