W maju komitet wykonawczy Unii Europejskich Związków Piłkarskich zdecyduje, gdzie zostaną rozegrane mecze ME. Czy wszystkie mecze Euro 2012 odbędą się w Polsce? Brzmi jak fikcja, ale takiego scenariusza nie wyklucza goszczący w Polsce szef UEFA. Czy będzie to układ 4 na 4, czy 3 na 3, 4 na 2, czy 6 na 0, a może 5 na 1 - decyzja komitetu wykonawczego zostanie ogłoszona w maju w Bukareszcie - stwierdził wczoraj Michel Platini. Gdańszczanie jako pierwsi podpisali umowę na wykonanie stadionu - Baltic Areny. Na placu budowy w Gdańsku-Letniewie praca wre. Wielkie ciężarówki wywożą stamtąd ziemię i przywożą żwir. Podłoże ubijane jest przez gigantyczne stalowe bloki zrzucane z dźwigów. Nie wszystko jednak idzie zgodnie z planem. Najprawdopodobniej nie uda się wybudować na czas ulicy Słowackiego - drogi łączącej stadion z lotniskiem. Drogowcy mówią co prawda, że robią wszystko, aby zdążyć, ale - jak twierdzi reporter radia RMF FM Wojciech Jankowski - szanse na to są raczej małe. O Chorzowie mówi się, że może wypaść z gry o organizację piłkarskich mistrzostw Europy. Jeśli posłuchać plotek i kuluarowych doniesień, Śląsk ma sporo braków. Do stadionu jest słaby dojazd i kibice w drodze na mecz utknęli by w korkach, a w regionie brakuje 800 miejsc w pięciogwiazdkowych hotelach. Na niekorzyść tej kandydatury miałby działać też brak rynku w Katowicach. Za Chorzowem przemawia jednak fakt, że to jedyne polskie miasto, gdzie stadion fizycznie stoi. Na drodze małopolskiej stolicy stoją tylko plotki o zagrożonej pozycji Krakowa. Z miesiąca na miesiąc szanse tego miasta rosną. Kraków ma najlepszą bazę hotelową, w połowie gotowy stadion, autostradowe połączenie z Niemcami i drugie co do wielkości lotnisko w Polsce. Mamy wszystko to, co potrzeba - stwierdził prezydent miasta Jacek Majchrowski. Spadające notowania stolicy Wielkopolski są o tyle dziwne, że Poznań jeszcze niedawno był wizytówką polskiej piłki w Europie. Władze miasta wymieniają, że mają prawie gotowy stadion, nowoczesny port lotniczy, a najważniejsze drogi w regionie już są przebudowywane. Zdaje się, że zawodzi lobbing polityczny. Wrocław może zaoferować tylko obietnice. Na pustym polu, gdzie w przyszłości ma stanąć stadion, stoi... tylko kilka koparek. Dobrego samopoczucia urzędników nie zmienia nawet fakt, że z zaplanowanych na Euro 2012 inwestycji realizowane są obecnie tylko dwie - autostradowa obwodnica miasta i budowany od trzech dni stadion, nad którym wisi jeszcze nieuregulowana kwestia co do własności części gruntu. Reszta, czyli drogi dojazdowe, szybki tramwaj miejski czy lotnisko są dopiero w powijakach. Słuchaj Faktów RMF.FM