- Przychyliliśmy się, choć była to trudna decyzja, do rezygnacji ze startu w Pucharze UEFA. Walczyliśmy o to przez cały sezon. Kibice Śląska uważali jednak, że prawo gry wywalczył inny zespół niż ten, który będzie grał w nowym sezonie. Stąd nasza rezygnacja. Na ten krok zdecydowaliśmy się w zamian za zapewnienie, że kibice Śląska, którzy stanowią dużą siłę, przekonają mieszkańców Wrocławia, iż na stadion w ich mieście można przyjść bezpiecznie z całymi rodzinami - powiedział Pięta. - Mamy nadzieję, że 12 czerwca dojdzie do akceptacji fuzji przez Radę Miasta. Mimo to kompromis z kibicami sprawi, że w pierwszym sezonie - bez Pucharu UEFA - budżet powstały z połączenia klubów będzie o kilka milionów złotych mniejszy. To wpłynie na decyzje personalne dotyczące składu. Zrezygnujemy ze starań o Manuela Arboledę i zapewne również o Roberta Lewandowskiego. W tej sytuacji najbliższa pozyskania tego ostatniego będzie chyba Wisła Kraków. Radosław Majewski ma z nami ważny kontrakt i powinien pozostać. Problemem staje się Adrian Sikora. Chcielibyśmy, aby pozostał w nowo tworzonej drużynie, ale nie wiemy czy uda nam się go zatrzymać - zakończył Jerzy Pięta.