- Chcielibyśmy trochę zmienić wizerunek Solidarności, która jest zawsze utożsamiana ze sprawami stricte związkowymi. Liczymy, że będzie ona także kojarzona z działaniami, które zagospodarowują czas wolny i gromadzą ludzi wokół pewnych idei. W tym przypadku jest to szeroko rozumiany sport i wspaniała dyscyplina, jaką jest żużel - mówił na konferencji szef wielkopolskiej Solidarności Jarosław Lange. Wybór zawodnika nie jest przypadkowy. 34-letni Skórnicki przez niemal całą swoja karierę był związany z Wielkopolską. Jest wychowankiem Unii Leszno, a ostatnio jeździł w pierwszoligowym PSŻ Lechma Poznań. W latach 90. żużlowiec był częstym gościem letnich kolonii organizowanych w podleszczyńskich miejscowościach przez Solidarność. Skórnicki w nowym sezonie znów będzie reprezentował barwy aktualnego mistrza Polski. - Podpisanie umowy z Solidarnością to dla mnie dość emocjonujący moment. Solidarność zawsze kojarzyła mi się z nadzieją, jaką ten związek tchnął w nasz naród. Historia pokazała, jak wiele w naszym kraju zmieniła, bez Solidarności żyłoby nam się znacznie gorzej. Liczę, że to pomoże mi wykonać bardzo ważny krok w mojej karierze - przyznał. Sam zawodnik jest jednym z założycieli związku zawodowego żużlowców "Metanol". - Nie ukrywam, że też mamy problemy w swojej branży z m.in. niesolidnymi klubami, które nie płacą należnych nam wynagrodzeń. W sezonie startujemy tak często, że aktywne działanie w związku jest raczej niemożliwe. Naszym szefem jest Krzysztof Cegielski, który stara się wszystkich zawodników mocno skonsolidować. Patrząc na doświadczenia Solidarności, chciałbym z nich jak najwięcej skorzystać - dodał Skórnicki.