Według wstępnych ustaleń, spadochron otworzył się prawidłowo, a podchodzący do lądowania skoczek ze zbyt dużą prędkością uderzył o ziemię. Ze złamanym kręgosłupem, miednicą i licznymi obrażeniami wewnętrznymi mężczyznę przewieziono do szpitala, ale nie udało się go uratować. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura. Możliwe, że problemy z lądowaniem wynikły z nagłego podmuchu wiatru.