Projekt, który opiera się o akcję społeczną, ma być mocnym sygnałem, że jest to potrzeba społeczna, nie polityczna - powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej poseł PO Marek Plura, jeden z inicjatorów. Chcemy, jako Ślązacy dobrze się zorganizować również po to, aby pokazać politykom sterującym dużymi partiami, że nie będzie można już naszą śląską sprawą prowadzić doraźnych rozgrywek politycznych - dodał. Plura ma nadzieję, że inicjatywa, pod którą musi się jeszcze podpisać co najmniej 100 tysięcy osób, nie podzieli losu innego projektu przez niego pilotowanego - projektu o nadaniu statusu języka regionalnego śląskiej mowie. Ten od dwóch lat leży w komisji mniejszości narodowych i etnicznych. "Chciałbym, żeby Sejm, Senat i Prezydent ten społeczny głos zaakceptowali. Żeby uznali, że tożsamość śląska nie oznacza w żadnym wypadku separatyzmu czy niczego złego, o czym tak wiele gorzkich słów napisał Sąd Najwyższy w wyroku dotyczącym wyrejestrowania stowarzyszenia osób narodowości śląskiej, której i ja jestem członkiem" - powiedział. Poseł ma również nadzieję, że przy okazji zbiórki podpisów pod przygotowywanym projektem będzie można skonsolidować środowisko śląskie, tak, by zaczęło w sprawach jednakowo ważnych dla różnych organizacji mówić jednym głosem.