Okulary, gromadzone przez ostatnie cztery miesiące w rudzkim magistracie, powędrują do krajów Trzeciego Świata - mieszkańców Chin, Tajlandii, państw afrykańskich, tudzież Bliskiego Wschodu. - Ten zaskakujący wynik osiągnęliśmy dzięki ofiarności rudzian oraz szczególnych darczyńców spoza miasta, za co jesteśmy im niezmiernie wdzięczni - podkreśla Grażyna Dziedzic, prezydent miasta. Zbiórka okularów została zainicjowana na początku września ubiegłego roku. Pierwsza partia zebranych szkiełek licząca prawie 900 sztuk okularów do Krakowa powędrowała po przeszło dwóch miesiącach prowadzonej akcji. Okulary do rudzkiego magistratu napływały ze wszystkich stron Polski - z Zabrza, Świętochłowic, Opatowa, Lubszy, Krosna, Koszęcina, Bielska - Białej, Żor, Torunia, Konina, Kędzierzyna Koźla, a nawet Warszawy. Ponadto do akcji włączały się także całe organizacje oraz jednostki publiczne m.in. szkoły i przedszkola prowadzące odrębne zbiórki w swoich siedzibach. Jednym z darczyńców okazał się Chór Parafialny św. Cecylii z Kochłowic. - Gdy usłyszałam o akcji zbierania okularów, ucieszyłam się, że coś fajnego się dzieje. Przekazałam chórowi wiadomość, postawiliśmy w sali prób zwykłe pudełko z narysowanymi na nim okularami, a ono powoli się zapełniało - tłumaczy Danuta Lubojańska, prezes chóru. - Do grudnia nie było okularów zbyt dużo, jednak pod sam koniec akcji chórzyści przynosili coraz więcej i tak nazbierało się ponad 50 par. Cieszymy się, że mogliśmy przyłączyć się do tej akcji i razem zrobić coś pożytecznego - dodaje. Projekt "One Sight", do którego przyłączyło się miasto Ruda Śląska, jest dziełem fundacji działającej pod tą samą nazwą, koordynowanej przez firmę Luxottica. - Część okularów zgromadzonych podczas rudzkiej zbiórki wysłaliśmy już do Włoch, do centralnego magazynu - tłumaczy Katarzyna Pona, ambasador Fundacji "One Sight". - Tam zostaną one odpowiednio przygotowane do dalszej drogi - podsumowuje. Lista miejsc jest otwarta. Jak dotąd przeprowadzono 170 misji. Niezbędnymi uczestnikami organizowanych wyjazdów są lekarz i ostometrysta. W ciągu 8 dni badanych jest ok. 10 tysięcy pacjentów.