Na boisko boczne Wiślacy wyszli o godz. 10:30. Trener Andrzej Bahr przeprowadził tradycyjną rozgrzewkę, a po niej piłkarze podzieleni zostali na dwie grupy i rozgrywali między sobą gierkę. Trener Maaskant, jak to zwykle ma w zwyczaju, nie wahał się przerywać akcji i instruować swoich podopiecznych, jak mają grać. Gra była zacięta, bo i Żółci, i Czerwoni, starali się wykonywać polecenia szkoleniowca, a gole strzelili m.in. Michał Czekaj, Daniel Brud i Michael Lamey. Na treningu zabrakło kadrowiczów: Sergeia Pareiki, Tsvetana Genkowa, Andraża Kirma, Maora Meliksona i Filipa Kurto, którzy wyjechali na zgrupowania reprezentacji, które w połowie tego tygodnia rozegrają mecze towarzyskie. Wiadomość pochodzi z oficjalnej strony klubu Wisła Kraków