Przypomnijmy - Aleksander Doba (65 lat) to nie tylko pierwszy Polak, ale w ogóle pierwsza osoba w historii świata, która dokonała takiego wyczynu - przepłynięcia Atlantyku kajakiem, do tego samotnie, z kontynentu na kontynent, w czystej formie, czyli bez wsparcia z zewnątrz - kajakiem nie wyposażonym w żaden inny napęd poza wiosłem. Wszystko zaczęło się 26 października 2010 roku o godz. 14.30, kiedy to wypływając z portu w Dakarze (Senegal) na stronie internetowej poświęconej wyprawie Aleksander napisał "moja wyprawa już się zaczęła". Od tego momentu zdany na samego siebie, zmagając się z żywiołami natury, własną psychiką i słabościami wiosłował po wodach oceanu, zmierzając uparcie do celu - Fortalezy (Brazylia). Mimo niesprzyjających wiatrów uparcie spychających go na zachód, przeciwnych prądów, ogromnego zmęczenia i wyczerpania - wczoraj, 2 lutego 2011 roku, dopłynął do celu. Choć początkowo miał dopłynąć do Fortalezy, to ze względu na warunki atmosferyczne metę osiągnął w wiosce rybackiej Acarau. Na brzegu rekordzistę powitał Ambasador RP w Brazylii Jacek Junosza-Kisielewski. Aleksander Doba (ur. 09.09.1946 w Poznaniu) - polski podróżnik, kajakarz i odkrywca. Jako pierwszy opłynął kajakiem Morze Bałtyckie i Bajkał. Dwukrotny Akademicki Mistrz Polski w Kajakarstwie Górskim. "Na liczniku kajakowym" ma 64 000 km, w tym kilkanaście tysięcy km po morzach. Ukończył Politechnikę Poznańską. Turystykę kajakową uprawia od 1980 roku. W 1999 roku został laureatem międzynarodowej nagrody "Conrady" w kategorii "indywidualności żeglarskie" za rejs kajakiem dookoła Bałtyku. W roku 2010 otrzymał prestiżową nagrodę za największe osiągnięcia podróżnicze przyznawane przez internautów - Złote Stopy 2009/2010 w kategorii generalnej i w kategorii Woda. Informacja pochodzi z oficjalnej strony UM Poznań.