1 sierpnia Katarzyna Osos odwiedziła cmentarz w Gorzowie Wielkopolskim, by upamiętnić bohaterów powstania warszawskiego. Miała złożyć wieniec pod pomnikiem Armii Krajowej, jednak kwiaty trafiły na pomnik ofiar stalinizmu. - Przez to, że część pracowników biura wojewody pojechała na Przystanek Woodstock, wojewoda została wprowadzona w błąd - tłumaczy swoją szefową Michał Wasilewski z biura prasowego wojewody.Urzędnik zapewnia, że kwiaty zostały przeniesione na właściwe miejsce - podaje gazetalubuska.pl.