Kolejne 300 protokołów jest w trakcie zatwierdzania. Pozostałe nie zostały jeszcze dostarczone do warszawskiej komisji wyborczej. Jak podkreślił Medyk, okręgowe komisje wyborcze są komisjami społecznymi, co powoduje różne utrudnienia i komplikacje. Ludzie którzy zasiadają w komisjach to nie są zawodowcy - zaznaczył komisarz. Medyk ocenił, że do przygotowania tych wyborów z powodu zmiany ordynacji było bardzo mało czasu, co też przekłada się na opóźnienie podania wyników. Pracownicy gminnej komisji wyborczej z Tłuszcza dotarli z wynikami do warszawskiej komisji wyborczej dopiero o godz. 8. Pytani dlaczego tak długo zajęło im dostarczenie protokołów odpowiadali, że zawiniły komputery, niesprawne drukarki i korki na drogach. Jak dowiedziała się PAP, liczenie głosów idzie szybciej niż w poprzednich wyborach. Ale komisja nie jest w stanie przewidzieć, kiedy się zakończy. W ocenie Medyka, wyników warszawskich wyborów prezydenckich można się spodziewać w poniedziałek po południu. Natomiast ciężko przewidzieć kiedy będą wyniki wyborów do rady miasta. Pracownicy Komisji nie podają cząstkowych danych, bo - jak mówią - "nie widzą ich na swoich komputerach". Cząstkowe wyniki wyborów prezydenckich podaje natomiast Państwowa Komisja Wyborcza. Przy uwzględnieniu wyników z 38,98 proc. protokołów, prowadzi Kazimierz Marcinkiewicz (PiS) z wynikiem 38,74 proc., przed Hanną Gronkiewicz-Waltz (PO) - 33,88 proc.