Pogrzeb odbył się na Cmentarzu Bohaterów Polskich na Cytadeli. Jak powiedział rzecznik prasowy wojewody wielkopolskiego Tomasz Stube, jego szczątki zostały ekshumowane w okolicy miejscowości Wielowieś (woj. wielkopolskie) w listopadzie ubiegłego roku. - Poległy żołnierz służył prawdopodobnie w kompanii zwiadowców 29. Pułku Strzelców Kaniowskich, która we wczesnych godzinach pierwszego dnia wojny stoczyła we wsi Wielowieś zwycięską potyczkę ze zmotoryzowanym rozpoznaniem niemieckim - powiedział Stube. Jak dodał, przez lata okupacji hitlerowcy zakazali okolicznym mieszkańcom opieki nad żołnierską mogiłą pod karą wywiezienia do obozu. W mogile nie odnaleziono nieśmiertelnika, zachowała się natomiast kurtka mundurowa, spodnie, buty, owijacze i relikty guzików. Zostały one odrestaurowane i wyeksponowane w Muzeum Uzbrojenia na poznańskiej Cytadeli. Jak powiedział w trakcie uroczystości w Poznaniu wojewoda wielkopolski Piotr Florek, dla Wielkopolski wojna oznaczała ponowne wcielenie do Rzeszy, śmierć dziesiątków tysięcy osób na frontach, w obozach śmierci, w więzieniach, a także rozstrzelanych na miejskich placach albo w lasach. - Ponad pół miliona Wielkopolan okupant wypędził, a ich domy, majątki i gospodarstwa służyły sprowadzonym do Wielkopolski setkom tysięcy przedstawicieli tzw. "rasy panów" - powiedział. Z okazji rocznicy wybuchu II wojny światowej kwiaty i wieńce złożono pod pomnikiem Armii Poznań. W intencji ofiar wojny odprawiona została msza święta.