Górale wygrali po raz ósmy w sezonie, ale zwycięstwo nie przyszło im łatwo. Gole zdobyli dopiero w ostatnim kwadransie. Siódme trafienie w sezonie zanotował Adam Cieśliński, który z rzutu karnego uzyskał pierwszą bramkę. Goście po remisie na inaugurację przegrali dziewięć kolejnych meczów. Podbeskidzie o trzy punkty wyprzedza ŁKS Łódź oraz o sześć Sandecję Nowy Sącz i Flotę Świnoujście. Łodzianie pokonali w Stróżach tamtejszego Kolejarza 1:0 i to ich czwarte zwycięstwo z rzędu. Jedynego gola zdobył Bartosz Romańczuk. Goście przez pół godziny grali w osłabieniu, gdyż czerwoną kartką - za drugą żółtą - został ukarany Jakub Kosecki. Sandecja pokonała w sobotę Wartę Poznań 3:1. Goście przed meczem protestowali przeciw złej sytuacji finansowej klubu i opóźnieniom w wypłatach, zakładając koszulki z napisem "gramy za darmo" i ironicznym hasłem "Poznań stawia na sport". Zwycięstwo Flocie w Gorzowie Wlkp. zapewnił w ciągu dwóch minut drugiej połowy Charles Uchenna Nwaogu. To ósmy i dziewiąty w tym sezonie gol Nigeryjczyka, który przewodzi klasyfikacji strzelców. Miano jednej z dwóch niepokonanych drużyn, obok Podbeskidzia, zachował Piast Gliwice, jednak 1:1 w Łęcznej z Górnikiem to już szósty remis i zespół trenera Marcina Brosza zajmuje piąte miejsce w tabeli. 13 żółtych i jedna czerwona kartka to "dorobek" piłkarzy MKS Kluczbork i Pogoni Szczecin. Goście ulegli 1:3, a od 34. minuty grali w osłabieniu, gdyż sędzia usunął z boiska Piotra Petasza. Wszystkie bramki zespół z Kluczborka zdobył po przerwie. W 10. kolejce padły 23 bramki. Sędziowie ukarali piłkarzy 47 żółtymi i pięcioma czerwonymi kartkami. Stadiony odwiedziło ok. 13 000 widzów.