Mężczyzna trafił na komisariat w wałbrzyskiej dzielnicy Biały Kamień 9 sierpnia ubiegłego roku. 35-latek został zatrzymany za zakłócanie spokoju. Zdaniem prokuratury, to tam został pobity przez policjantów. Po wyjściu z budynku zmarł na ulicy. Sekcja zwłok wykazała, że mężczyzna miał pęknięte żebra i uszkodzoną śledzionę. Doszło do wewnętrznego krwotoku. Decydująca w tej sprawie okazała się opinia biegłych sądowych, którzy stwierdzili, że obrażenia powstałe w czasie pobicia doprowadziły do śmierci mężczyzny poza komisariatem. Policjanci zostali zawieszeni. Nie przyznają się do winy. Odmówili złożenia wyjaśnień. Grozi im kara do 10 lat więzienia. (abs) Bartek Paulus