Na trybunach choć padał deszcz zjawiło się sporo kibiców piskiego klubu piłkarskiego. Tych najbardziej oddanych, zajmujących miejsce w tzw. młynie było około 60. Przyjechali także kibice Fortuny. Początek meczu to rywalizacja kibiców obydwu drużyn. Kilka rac odpalili kibice z Rucianego-Nidy. Kibice z Pisza doping rozpoczęli od wywieszenia flag klubowych i gromkich okrzyków. Pierwsze minuty spotkania to rozpoznawcza gra piłkarzy w polu. Pierwszą groźną sytuację podbramkową piłkarze Mazura przeprowadzili w 17. minucie meczu, ale nie wykorzystali jej. Kolejne zrywy naszych piłkarzy nie przyniosły gola. W 37. minucie goście po przeprowadzeniu zgranej akcji strzelili bramkę, która jak się okazała była jedyną bramką meczu. Piłkę w bramce z 3 metrów umieścił Jarosław Talarczyk. Nasz bramkarz nie miał szans obrony tego strzału. Sędzia spotkania pokazał w pierwszej połowie dwie żółte kartki, w tym jedną dla piłkarza Mazura. Próby wyrównania wyniku przez piłkarzy Mazura nie przyniosły rezultatu ani w końcówce pierwszej połowy a także w drugiej połowie meczu. Mecz zakończył się jednobramkową przegraną Mazura Pisz z Fortuną Ruciane-Nida. Po meczu kilkunastu kibiców Mazura wybiegło na murawę boiska zachęcając rywali do bójki. Do interwencji była zmuszona policja, która ostudziła ich zapał karząc mandatami. To trzecia przegrana piskiego klubu w tym sezonie. Z trzema punktami na koncie wywalczonymi w meczu z Leśnikiem Nowe Ramuki Mazur zajmuje 12 miejsce w tabeli. Kolejny mecz 5. kolejki Mazur Pisz zagra na wyjeździe 5 września z drużyną Mamry Giżycko. Wiadomość pochodzi ze strony oficjalnej Urzędu Miasta Pisza.